Krótka przejażdżka z usługą w międzyczasie
Kategoria solo
Sobota, 6 kwietnia 2013
Komentarze:
2
Korzystając z nieśmiało poprawiającej się aury postanowiłem wyskoczyć na rower, a przy okazji owego wypadu zaliczyć dodatkową korzyść. Zadzwoniłem więc do koleżanki celem umówienia się do fryzjera. Los mi sprzyjał i mogłem ruszać. Jechało się naprawdę fajnie i powiem szczerze, że pierwszy raz od dawna zacząłem wyczuwać nadchodzącą (w końcu!) wiosnę :) Ostatecznie nie licząc przerwy na ścięcie ;) wykręciłem szybką pętlę przez miasto, następnie Różą na Winiary i z Winiar do domu. Po drodze zatrzymałem się jeszcze na ulicy Żabiej, aby cyknąć fotkę pałacyku/kamienicy/budynku mieszkalnego na wzgórzu Kustodii.
Mam też nadzieję, że nie jest to ostatni wpis dnia dzisiejszego. Postaram się wyciągnąć pana Jurka i Marcina :)
Kamienica na wzgórzu Kustodii© kubolsky
Mam też nadzieję, że nie jest to ostatni wpis dnia dzisiejszego. Postaram się wyciągnąć pana Jurka i Marcina :)
Komentarze