Travel on Gravel!

kubolsky
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:986.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:47:17
Średnia prędkość:20.87 km/h
Maksymalna prędkość:45.40 km/h
Suma kalorii:33026 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:42.90 km i 2h 03m
Więcej statystyk
Piątek, 31 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 47.60 km
Czas 01:56
Vśrednia 24.62 km/h
Vmax 38.50 km/h
Kalorie 1942 kcal
Więcej danych
Czwartek, 30 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 26.20 km
Czas 01:20
Vśrednia 19.65 km/h
Uczestnicy
Vmax 19.70 km/h
Kalorie 929 kcal
Sprzęt Chuck Norris
Więcej danych
Czwartek, 30 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 39.00 km
Czas 01:34
Vśrednia 24.89 km/h
Vmax 37.40 km/h
Kalorie 1558 kcal
Temp. 11.0 °C
Więcej danych
Środa, 29 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 31.20 km
Czas 01:30
Vśrednia 20.80 km/h
Vmax 33.80 km/h
Kalorie 1176 kcal
Więcej danych
Miasto Kategoria solo
Środa, 29 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 8.50 km
Czas 00:24
Vśrednia 21.25 km/h
Miasto Kategoria solo
Wtorek, 28 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 8.20 km
Czas 00:23
Vśrednia 21.39 km/h
Wtorek, 28 marca 2017 Komentarze: 6
Dystans 123.90 km
Czas 04:54
Vśrednia 25.29 km/h
Vmax 36.70 km/h
Kalorie 4973 kcal
Więcej danych
Przyjemnego ciepełka, słońca na błękitnym niebie i wiatru z zachodu aż żal było nie wykorzystać. Padło na solówkę do Torunia miksem szlaków z początków mojej jazdy (w ogóle to chyba była moja pierwsza setka), oraz trasy objechanej rok temu z Marcinem i p. Jurkiem. Pod Kopernikiem zameldowałem się dużo szybciej niż zakładałem, więc pozostało mi zaliczyć starówkę, przysiąść na wałach przy Wiśle i myknąć na dworzec w oczekiwaniu na pociąg. Przy okazji weszły pierwsze w tym roku stówa i Gran Fondo :).















Poniedziałek, 27 marca 2017 Komentarze: 0
Dystans 13.40 km
Czas 00:38
Vśrednia 21.16 km/h
Vmax 37.80 km/h
Kalorie 526 kcal
Więcej danych
Niedziela, 26 marca 2017 Komentarze: 3
Dystans 78.10 km
Czas 03:45
Vśrednia 20.83 km/h
Uczestnicy
Vmax 45.40 km/h
Kalorie 2616 kcal
Temp. 13.0 °C
Więcej danych
Wypad do "Skoja" w standardowym składzie - p. Jurek, Mateusz i moja skromna osoba. Na miejscu pauza na molo, na które w międzyczasie (szeroko pojętym) dojeżdżają i odjeżdżają uczestnicy rajdu zorganizowanego z okazji otwarcia sezonu. Powrót w czwórkę, bo z Mikołajem przez Powidz, Wiekowo, Witkowo i Niechanowo.



Sobota, 25 marca 2017 Komentarze: 6
Dystans 82.40 km
Czas 04:24
Vśrednia 18.73 km/h
Uczestnicy
Vmax 45.40 km/h
Kalorie 2771 kcal
Temp. 11.0 °C
Więcej danych
Sobota, coraz więcej wiosny w powietrzu - znak, że trzeba kręcić. Cóż począć - jak trzeba to trzeba. Co prawda przerażał nas trochę wiatr, ale i z tym problemem sobie poradziliśmy.
Składem Kolei Wielkopolskich dojechaliśmy na Garbary, skąd przez Cytadelę, zmierzając prosto na północ miasta dotarliśmy na Piątkowo. Stąd już praktycznie w całości terenem (pomijając stosunkowo krótkie asfaltowe odcinki) fragmentem Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego, przez Zielonkę i jej otulinę oraz Lasy Czerniejewskie trafiliśmy do Gniezna. To tak pokrótce, szerzej nie będzie ;) Ostatnie kilometry uświadczyły nas w przekonaniu, że jazda z zachodu na wschód to najlepsze co mogło nam się dzisiaj trafić :)

P.S. Ale dziś wysypało rowerzystów! A w Pobiedziskach minęliśmy się z dwoma wyjątkowymi śmigantami - AsiąMarcinem :)

P.S.2 Na Morasku ewidentnie zagięliśmy czasoprzestrzeń i przenieśliśmy się do Śródziemia - spotkaliśmy Gandalfa zmierzającego do Mordoru, ku majaczącym na horyzoncie Dwóm Wieżom... ;)













TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 75471.57 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.88 km/h


75471.57

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.88 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

143d 17h 59m

CZAS W SIODLE