Travel on Gravel!

kubolsky
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2021

Dystans całkowity:170.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:51
Średnia prędkość:24.93 km/h
Maksymalna prędkość:46.80 km/h
Suma podjazdów:592 m
Maks. tętno maksymalne:169 (91 %)
Maks. tętno średnie:144 (77 %)
Suma kalorii:6023 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:42.69 km i 1h 42m
Więcej statystyk
Sobota, 27 lutego 2021 Komentarze: 1
Dystans 58.72 km
Czas 02:16
Vśrednia 25.91 km/h
Vmax 42.10 km/h
Tętnośr. 143
Tętnomax 159
Kalorie 2030 kcal
Podjazdy 181 m
Temp. 8.0 °C
Więcej danych
Dzisiaj dla odmiany postanowiłem wrzucić Szutropołykacza w kufer i wybrać się do Gniezna celem zaliczenia dawno nieodwiedzanych ścieżek.
Na miejscu, mimo poprawiającej się z minuty na minutę aury jeden czynnik pogodowy postanowił funkcjonować niezmiennie przez cały, coraz bardziej słoneczny dzień. Wiatr (bo o nim mowa) dał mi zdrowo w kość od samego startu, aż do Mieleszyna na wysokości którego odbiłem na wschód. Od tego momentu jazda była zdecydowanie przyjemniejsza (poza kilkoma krótkimi epizodami z dmącym prosto w ryj wichrem) do tego stopnia, że nie chciało się wracać. Ostatecznie rogala zaliczyłem w Gościeszynie, skąd przez Smolary, Jastrzębowo, któreś Strzyżewo i Jankowo Dolne wróciłem z powrotem do miasta. Do 60 km zabrakło niewiele, co oznacza, że postawiony przed sobą cel w postaci zaplanowanego dystansu rzędu 50 km został osiągnięty. 









Wtorek, 23 lutego 2021 Komentarze: 0
Dystans 46.66 km
Czas 01:52
Vśrednia 25.00 km/h
Vmax 46.80 km/h
Tętnośr. 140
Tętnomax 165
Kalorie 1596 kcal
Podjazdy 140 m
Temp. 11.0 °C
Więcej danych
Poniedziałek, 22 lutego 2021 Komentarze: 1
Dystans 22.05 km
Czas 01:03
Vśrednia 21.00 km/h
Vmax 35.60 km/h
Tętnośr. 134
Tętnomax 158
Kalorie 872 kcal
Podjazdy 105 m
Temp. 5.0 °C
Więcej danych












Niedziela, 21 lutego 2021 Komentarze: 1
Dystans 43.34 km
Czas 01:40
Vśrednia 26.00 km/h
Vmax 43.60 km/h
Tętnośr. 144
Tętnomax 169
Kalorie 1525 kcal
Podjazdy 166 m
Temp. 7.0 °C
Więcej danych
Zapachniało wiosną, nie da się ukryć. Rowerzyści (w szczególności szosowi) zeszli z trenażerów, opuścili norki i wyruszyli na czarne, jeszcze pokryte warstwą żwiru, ale idzie ku dobremu :).
Oby tylko Pani Wiosna nie zrobiła nas w posła PiS - teraz kusi słońcem i temperaturami rzędu +10, a za chwile stwierdzi że takiego wała i wystarczy tego dobrego - jeszcze się gawiedź przyzwyczai i dopiero będzie...
Z innej beczki - Szutropołykacz zaliczył dziś swój debiut (póki co asfaltowy) i muszę powiedzieć, że z dokonanego wyboru jestem kontent :D. Debiut zaliczył również Wahoo (ślamazarność Garmina mnie przerosła) - tu również złego słowa nie powiem. Zobaczymy jeszcze jak z nawigacją, ale to przy innej okazji. Oby prędzej niż później ;)

  



TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 80751.37 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.93 km/h


80751.37

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.93 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

153d 11h 03m

CZAS W SIODLE