Travel on Gravel!

kubolsky
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:b.d.
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:0
Średnio na aktywność:0.00 km
Więcej statystyk
Czwartek, 10 stycznia 2013 Komentarze: 1
Modyfikowania/dozbrajania fury ciąg dalszy. Dziś przyszły zamówione wczoraj pedały SPD Shimano PD-M520. Model prosty i sprawdzony, nie ma co szaleć. Ponieważ buciory mam już od jakiegoś czasu zabrałem się za montowanie pedałów, a wieczorem jakiś test. Prawy, lewy, siedzą - szybko poszło. Teraz trzeba się jeszcze zabrać za montaż bloków. Blok tu, śrubki tu, tu but...zaraz zaraz - coś tu się kupy nie trzyma. Jak się te bloki maja trzymać buta, jak szczelina w podeszwie szersza od gwintów? Blaszki? Jakie ku**a ja pie**ole blaszki?!
Przeryłem neta, odpowiedzi nie znalazłem. Do teraz nie wiem, czy w Intersporcie w Poznańskim M1 zrobili mnie na szaro i wykazali się "profesjonalizmem oraz znajomością rzeczy" zapominając dodać blaszki do zakupionych przeze mnie butów (bo z pewnością jeżeli były w komplecie to wyjęli - toż to potencjalny złom, smakowity kąsek dla zbieraczy metali :/), czy po prostu w zestawie ich nie ma. Z pedałami w każdym razie w zestawie ich być nie powinno i nie było, więc tu sprawa jest jasna. Na Allegro znalazłem komplety bloków z blaszkami, tylko drogo i po co mi kolejne bloki. Po dłuższym ryciu neta znalazłem same blaszki i zamówiłem dwie sztuki. Oby się tylko nie okazało, że to towar niszowy, i mimo rzekomej dostępności czas oczekiwania na zamówienie będzie kosmicznie długi, coś jak stąd do dziesiątej z kolei galaktyki...

EDIT 11.01.2013
Okazało się, że w całym tym bałaganie znalazła się dla mnie odrobina farta. Blaszki/wkładki do butów to faktycznie mało popularny produkt, lecz na szczęście dorwałem dwie ostatnie sztuki. Zakupiony towar został już przekazany firmie kurierskiej, termin dostawy to 14.01 (po drodze weekend :/)

EDIT 14.01.2013
Blaszki przyszły, bloki siedzą już w butach. Tyle nerwów o dwa kawałki metalu...
Poniedziałek, 7 stycznia 2013 Komentarze: 0
Fura nie może stać zbyt długo nie ruszana, bo przyrośnie do kafelków i będzie klops. Pierwszy dzień w pracy po urlopie, jak na złość mijałem sklep rowerowy. Nie wypadało nie zajrzeć, przecież hamulce szwankują, a nuż będą mieli klocki w dobrej cenie. Mieli.
Właśnie zakończyłem regulację - klocki wymienione, linki naciągnięte, hample w końcu działają tak jak powinny. Teraz rower w spokoju może czekać do wiosny...pod warunkiem, że znowu nie będę mijał sklepu rowerowego ;)
Sobota, 5 stycznia 2013 Komentarze: 0
Rower stoi wymyty, nasmarowany i zakonserwowany od dobrych kilku dni, ale dopiero dzisiaj zebrałem się na przeprowadzenie jazdy próbnej. Po części skłoniła mnie do tego nie najgorsza pogoda, myślę więc - czemu się gdzieś furą nie kopsnąć? Wcześniej tylko wypadało by się upewnić, że rower jest w 100% sprawny. Nie był... Podczas mycia i odtłuszczania musiał mi się dostać preparat w hample i tylnego hamulca właściwie nie posiadam. No to regulacja - naciągnąłem linkę, wyczyściłem i wyregulowałem klocki w zacisku, przeczyściłem tarcze, wyregulowałem manetkę i...nadal jedzie, choć powinien stanąc w miejscu jak wciskam klamkę :/ Cóż, do 14 jeszcze trochę, przejadę się do sklepu rowerowego, kupię klocki, wymienię, i na początek sezonu nie muszę już nic robić. No to w auto, do miasta, 15 minut szukania miejsca parkingowego (jutro przecież Święto, wszystko będzie pozamykane, więc ludziska się zaopatrują jakby co najmniej Apokalipsa miała nastać...znowu). W końcu upolowałem lukę między samochodami, biegiem do sklepu, klocki zaraz będą moje :) Już jestem, naciskam klameczkę w drzwiach i...ZONK, Inwentura :/ Damn it! No cóż, kupię przez neta. Allegro, here I come!
Piątek, 4 stycznia 2013 Komentarze: 0
Załamka. Sezon zimowy nie nastraja do jazdy, pogoda nie sprzyja, a kilogramów znowu przybywa. Mam nieodparte wrażenie, że przybyło ich z nawiązką :( Dawać mnie tu wiosnę zaraz. Rower zakonserwowany czeka, aż znowu poczuje grunt pod kołami. Nic - tym razem przede mną cały sezon rowerowy - będzie okazja aby ponownie zrzucić zbędny balast. Oby tylko jak najszybciej.

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 75471.57 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.88 km/h


75471.57

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.88 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

143d 17h 59m

CZAS W SIODLE