Travel on Gravel!

kubolsky
Nie ma złej pogody na rower
Czwartek, 26 marca 2015 Komentarze: 0
Dystans 44.87 km
Czas 02:02
Vśrednia 22.07 km/h
Uczestnicy
Vmax 40.80 km/h
Tętnośr. 128
Tętnomax 156
Kalorie 1590 kcal
Temp. 11.0 °C
Więcej danych
Dzisiejsza aura od samego rana nieszczególnie zachęcała do jazdy na rowerze. Pochmurne niebo, siąpiący deszcz i ogólnie niesprzyjające ciśnienie zwiastowały dzień bez siodła.Nastawienie zmieniło się podczas powrotu z pracy do domu. Im bliżej Gniezna byłem, tym bardziej byłem pewny, że opady na dziś ustały i może coś jeszcze da się wykręcić. Dojeżdżając do domu zaproponowałem Marcinowi wspólne śmiganie po okolicy. Umówiliśmy się na spotkanie na Wenecji, na której byłem jakieś pół godziny po powrocie :). W oczekiwaniu na mojego kompana wykręciłem trzy okrążenia wokół jeziora. W końcu pojawił się Marcin, z którym obraliśmy kierunek Łubowo. Plan na dziś to trasa: S5 - Łubowo - Owieczki - Dębnica, a później się zobaczy. Do samego Łubowa jechało się średnio, gdyż prosto w ryja wiał nam chłodniejszy niż ostatnimi dniami wiatr. Jakoś jednak daliśmy radę, a odbijając w prawo w stronę Owieczek zapewniliśmy sobie przyjemną ciszę. Pomykaliśmy dalej do Dębnicy w coraz większych ciemnościach zwracając baczną uwagę na żaby, które wylazły na drogę i nie kwapiły się do zejścia na pobocze. Po dotarciu do Obory postanowiliśmy wydłużyć sobie trasę kręcąc przez Obórkę, Krzyszczewo i wrócić do miasta przez Pyszczyn. Tym samym z Marcinem pożegnałem się pod samą furtką z przejechanym dystansem rzędu 45 km. Jak zwykle bardzo przyjemnie.Aha, jeszcze jedno - oby prognozy na weekend po raz kolejny były błędne :P.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 80751.37 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.93 km/h


80751.37

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.93 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

153d 11h 03m

CZAS W SIODLE