Travel on Gravel!

kubolsky
Wieczorna pętla na dotlenienie
Poniedziałek, 16 lutego 2015 Komentarze: 0
Dystans 33.20 km
Czas 01:35
Vśrednia 20.97 km/h
Uczestnicy
Vmax 39.44 km/h
Tętnośr. 131
Tętnomax 152
Kalorie 1539 kcal
Temp. 1.1 °C
Więcej danych
Po całym dniu pracy, najlepsze co można zrobić to dotlenienie mózgownicy. A jak najlepiej dotlenić mózgownicę, jeśli nie jeżdżąc na rowerze? Zgadałem się z Marcinem i koło 5, niby bez pomysłu na trasę ruszyliśmy w stroną Wierzbiczan. Muszę przyznać, że wczorajszy dzień dość mocno rozbudził moje nadzieje na zbliżającą się wiosnę. Dziś jednak nadzieje prysły i znowu trochę przyziębiło. Do samych Wierzbiczan jechaliśmy z wiatrem w ryja, choć całkiem sprawnie. We wsi odbiliśmy w kierunku OW w Jankowie Dolnym mijając po drodze jezioro Byczek. Ze świadomością zmiany nawierzchni sunęliśm dalej przed siebie. Na szczęscie niska temperatura powietrza spowodowała, że to co jeszcze wczoraj było pewnie niezłą srytą, dziś stało się zmarzniętym, ziemnym traktem. Zostawiając z naszej lewej strony OW wylecieliśmy na Kalinie, skąd asfaltem, przecinając górą DK15 pokręciliśmy do Strzyżewa Kościelnego. Chcąc dodakowo nabić jeszcze pare kilometrów, zamiast Orcholską do Gniezna wróciliśmy długą prostą przez Goślinowo. Stąd już prosto na Winiary i do domu.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76058.66 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76058.66

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 21h 38m

CZAS W SIODLE