Travel on Gravel!

kubolsky
I Rajd Rowerowy Społeczności Internetowej "Rowerowe Gniezno" Kategoria ciekawe
Sobota, 17 sierpnia 2013 Komentarze: 5
Dystans 46.94 km
Czas 02:19
Vśrednia 20.26 km/h
Uczestnicy
Vmax 38.00 km/h
Tętnośr. 135
Tętnomax 176
Kalorie 2051 kcal
Sprzęt [RIP] Kross
Więcej danych
Prowadzę sobie taki projekcik, co się Rowerowe Gniezno zowie. Konkretnie się w niego wkręciłem :). Moim celem/marzeniem jest integracja rowerowej społeczności miasta Gniezna i póki co raz lepiej (to częściej), raz gorzej (to rzadziej) mi się udaje. Któregoś dnia pomyślałem sobie - hej, nie ma chyba lepszego sposobu na integrację rowerowej braci niż rajd. Jak pomyślałem - tak zrobiłem. Dziś mamy 17 sierpnia, a rajd właśnie się zakończył. Było ekstra! Szczegóły poniżej.

Zgodnie z opisem eventu na FB (zresztą mojego autorstwa ;) ) rajd zaplanowany został właśnie na 17.08.2013, a wystartować miał z gnieźnieńskiego Rynku, dokładnie w południe. Na miejscu stawiłem się jakieś pół godziny przed czasem mocno zdziwiony ilością obecnych tam ludzi, która grubo przekraczała ilość tych zadeklarowanych. Gdy podjechałem bliżej okazało się, że prezydent Kowalski znowu częstuje Gnieźnian pierogami, a Ci jak zwykle są mega schapani :/. W sumie do teraz nie wiem z jakiej to okazji. Na Rynku szybko odnalazłem p. Jurka, z którym ustawiliśmy się z boku w oczekiwaniu na resztę rowerzystów. Po chwili dojechał Marcin, a tuż po nim Uziel i tak z minuty na minutę grupka zaczęła się powiększać. Tuż przed 12.00 ekipa liczyła ponad 20 osób i na takiej ilości stanęło.

Na Rynku tuż przed startem © kubolsky


Niby to nie dużo, ale jednak jak na pierwszy raz chyba całkiem nieźle :). Przed startem wygłosiłem jeszcze płomienną przemowę ;), tzn. przywitałem szanownych uczestników, pokrótce przypomniałem przebieg trasy, poinformowałem o planowanej pauzie w Czerniejewie, no i ruszyliśmy. Początkowo osobiście prowadziłem peleton przez miasto. Najpierw w dół rynku na Wenecję...

Wystartowaliśmy! © kubolsky


Rajd przemierza ścieżki wzdłuż Wenecji © kubolsky


...później kawałek ul. Dalkoską, by dalej ul. Orzeszkowej i bokami Poznańskiej przecisnąć się na serwisówkę wzdłuż DK5. Tam ekipa się rozciągnęła dzieląc się na mniejsze grupki.

Wraz z p. Jurkiem prowadzimy peleton © kubolsky


Woźniki © kubolsky


Z serwisówki zjechaliśmy do Woźnik, a stąd przecinając tory polnym skrótem dotarliśmy do Baranowa, gdzie znowu chwyciliśmy asfalt.

Baranowo. Na pierwszym planie reprezentacja GKKG © kubolsky


Jedziemy do Pawłowa © kubolsky


Najbardziej klimatyczny uczestnik rajdu - p. Andrzej © kubolsky


Z Baranowa droga wiodła prosto do Pawłowa, lecz tą wieś zostawiliśmy z lewej strony kręcąc w stronę Lasów Czerniejewskich. Wjazd do lasu ucieszył sporą grupę rowerzystów miłujących jazdę w terenie :). Tu też rajd podzielił się na dwie części - pierwsza ta bardziej zaprawiona w jeździe offroadowej, druga bardziej amatorska, wręcz miejska. Obie oczywiście asekurowane przez osoby odpowiadające za organizację rajdu :). Gdzieś w 1/3 trasy przez las poczekaliśmy za resztą. Gdy Ci do nas dołączyli, to już jedną paczką dotarliśmy do Brzózek. Stąd znowu czarnym dywanem śmignęliśmy do Czerniejewa, gdzie na placu przy restauracji "Wozownia" zaplanowana została przerwa.

Przerwa w Czerniejewie © kubolsky


Przyjemna dyskusja z Prezesem GKKG © kubolsky


Jaguar E-Type. Cudo! © kubolsky


Na przypałacowym trawniku poczęstowaliśmy uczestników izotonikami, energetykami, oraz słodkościami i rozpoczęliśmy dyskusje na przeróżne tematy. W międzyczasie Uziel poinformował mnie, że swoim nowiutkim 29er-em Krossa zmierza do nas Bobiko. Ten zjawił się po parunastu minutach od naszego przybycia, witany bardzo entuzjastycznie :).

Jest Bobiko! © kubolsky


Podziwiamy Bobikowego 29er-a © kubolsky


Mniej więcej po pół godzinie zebraliśmy się w dalszą część trasy. Przemknęliśmy przez Czerniejewo, a następnie przez Kąpiel, Nidom, Kosmowo i Gębarzewo, ulicą Pustachowską wpadliśmy z powrotem do Gniezna.

Z powrotem do Gniezna © kubolsky


Gębarzewo © kubolsky


W mieście już prosto ścieżką pieszo-rowerową wzdłuż ul. Kostrzewskiego i przez Dalki dotarliśmy z powrotem na Wenecję, a konkretnie w okolice stadionu Mieszka Gniezno, gdzie oficjalnie zakończyliśmy rajd. Tu też wygłosiłem kolejną, jeszcze bardziej płomienną ;) przemowę, podziękowałem uczestnikom za przybycie i nieskromnie pochwalę się - zostałem obdarowany gromkimi oklaskami :P. Przyznam, że po czymś takim serce się raduje, a człowiek uświadamia sobie, że to co robi ma sens. Zadeklarowałem się, że przygotuję kolejną trasę na kolejny rajd, pożegnałem całą grupę która rozjechała się do domów, a z ekipą BS omówiłem jeszcze pokrótce jutrzejszy wypad do Piechcina. Po paru minutach pożegnałem się również z nimi i solo pokręciłem do domu. Na jutro kroi się konkret wypad. Jaram się! ;)
Aha, wielkie dzięki dla p. Jurka, Marcina i Artura za pomoc w trakcie imprezy!

Na koniec jeszcze dwa klipy. Pierwszy autorstwa p. Andrzeja...
<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/SNcdWv8ONMw"> <embed src="http://www.youtube.com/v/SNcdWv8ONMw" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object><br>
...i drugi, gościnnie od Uziela.


Mapka rajdu:

Komentarze

kubolsky 21:03 wtorek, 20 sierpnia 2013
Dzięks. Z kolejnego już się nie wywiniesz :P. Powoli obmyślam nową trasę, więc może coś we wrześniu się urodzi ;)
sebekfireman 19:05 wtorek, 20 sierpnia 2013
Gratuluję zorganizowania rajdu. Widać że wyszło to bardzo fajnie.
Hehe - nawet prezydenta z pierogami załatwiłeś ;) Podejrzewam że na kolejny rajd to sam Prezydent Polski przyjedzie na rowerze ;P
micor 12:05 wtorek, 20 sierpnia 2013
Cholera, aż żal dupę ściska że nie mogłem jechać z Wami. To się nazywa złośliwość martwych rzeczy. No to szykuj następny rajd to już będę musiał być :)
kubolsky 21:24 poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Termin to nie problem, byle by pogoda przypasiła. Trudniej będzie wymyślić nową, optymalną dla wszystkich i stosunkowo mało uczęszczaną prze blachosmrody trasę. Myślcie, chętnie skorzystam z Waszych propozycji ;).
jerzyp1956 21:04 poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Fajny rajd szykuj termin na następny,trasę ustalimy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76058.66 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76058.66

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 21h 38m

CZAS W SIODLE