Wspólny dzień w siodle w towarzystwie niezastąpionego Pana Jurka, oraz goszczących w naszych stronach Ani i Grzegorza. Mimo, że trasa wiodła po nie raz już odwiedzonych fyrtlach (m. in. Czerniejewo, Żydowo, Gurówko, Niechanowo, Arcugowo) to zawsze miło sobie co nieco odświeżyć i wzbogacić się o nową wiedzę. Na do widzenia smaczny i solidny obiad we Wierzycach :). Powrót do Gniezna z Mateuszem na doczepkę ;)