Travel on Gravel!

kubolsky
"Polska Wschodnia 2013", Dzień 2: Janów Podlaski - Kodeń Kategoria Polska Wschodnia 2013, ciekawe
Poniedziałek, 1 lipca 2013 Komentarze: 3
Dystans 77.98 km
Czas 04:43
Vśrednia 16.53 km/h
Sprzęt [RIP] Kross
Wyprawy rowerowej "Polska Wschodnia 2013" dzień drugi. Rano ogarnęliśmy się, zjedliśmy śniadanie, wypiliśmy do dna kawę (oczywiście sypaną, a jak!) i terenami stadniny (łączna ich powierzchnia to ponad 2500 ha!) ruszyliśmy w kierunku Bugu.

Ruszamy ku przygodzie, kierunek - Bug © kubolsky


Przepędzanie koni w stadninie w Janowie Podlaskim © kubolsky


XIX wieczna stajnia w stadninie w Janowie Podlaskim © kubolsky


Pierwsze otwarte i niezaludnione połacie ziemskie © kubolsky


Roślinność okolic Bugu © kubolsky


Jakieś pół godziny od startu trafiliśmy nad brzeg rzeki, tym samym znajdując się tuż przy granicy z Białorusią. Tu też po raz pierwszy spotkaliśmy przemiłego pogranicznika (w ogóle ludzie są tam niezwykle uprzejmi i uczynni), który doradził nam którędy możemy jechać, a którędy nie z powodu rozlanego jeszcze Bugu. Dodatkowo wziął od nas dane i zgłosił wycieczkę do lokalnych jednostek Straży Granicznej.

Przy samej granicy © kubolsky


Szeroki Bug © kubolsky


Krasuli gorąco się zrobiło ;) © kubolsky


Kawałek dalej, również po raz pierwszy zgubiliśmy nasz szlak. Ogólnie wyszło to nam na dobre, gdyż mieliśmy okazję śmigać szerokimi, przepięknymi łąkami tuż obok rzeki.

Tereny zalewowe Bugu © kubolsky


Takie tam z okularami ;) © kubolsky


Pierwsze przeprowadzanie rowerów przez bród © kubolsky


Startujący klekot © kubolsky


Widokówka © kubolsky


Dalej przez wsie, wioski i osady o których cywilizacja zapomniała pokręciliśmy w stronę Kodnia. Nadmienię jeszcze, że przejechaliśmy przez owe wioski dobre paręnaście/parędziesiąt kilometrów nie napotykając po drodze żadnego sklepu. W końcu "góra przyszła do Mahometa" i we wsi Łęgi trafiliśmy nas sklep obwoźny :).

Pauza w Łęgach © kubolsky


Ponownie jadąc chwilę wzdłuż Bugu, a następnie okolicznymi osadami mięliśmy okazję napawać się pięknem lokalnej przyrody.

Widok ze skarpy na meandrujący Bug © kubolsky


Słup graniczny nr 1287 © kubolsky


Ruski czołg © kubolsky


Widokówka nr 2 © kubolsky


Cmentarz Tatarski w Zastawku © kubolsky


Rekonesans © kubolsky


Przed Kodniem, w którym nocowaliśmy zatrzymaliśmy się jeszcze w cerkwi neounickiej w Kostomłotach.

Kapliczka przy cerkwi w Kostomłotach © kubolsky


Cerkiew neounicka św. Nikity Męczennika w Kostomłotach © kubolsky

Oczywiście jeszcze mapka:


"Polska Wschodnia 2013", Dzień 1

"Polska Wschodnia 2013", Dzień 3

Komentarze

bobiko 07:12 wtorek, 9 lipca 2013
Nie pierwszy raz słyszę, że na Ścianie Wschodniej spotkasz sympatycznych i niezwykle gościnnych tubylców.
kubolsky 21:26 poniedziałek, 8 lipca 2013
Nasze, a jak! :)
jerzyp1956 21:19 poniedziałek, 8 lipca 2013
Super wyprawa ,piękne fotki.A te krowy to czyje ,nasze czy ruskie?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76037.09 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76037.09

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 20h 33m

CZAS W SIODLE