Travel on Gravel!

kubolsky
Wschodnie rubieże ☀️ Kategoria solo
Wtorek, 21 kwietnia 2020 Komentarze: 3
Dystans 58.27 km
Czas 02:09
Vśrednia 27.10 km/h
Vmax 45.70 km/h
Kalorie 2438 kcal
Podjazdy 253 m
Temp. 16.0 °C
Więcej danych
#ridesolobecauseyolo

Dzisiaj dla odmiany wybrałem się na wymienione w tytule wschodnie rubieże Poznania - teren chyba najmniej przeze mnie zjeżdżony. Pomijając odcinek Starołęka - Żerniki, który jechałem po raz pierwszy reszta to odwrócony ślad jednego z Sąsiedzkich wypadów :). Generalnie trasa wyszła bardzo spoko, a Krzesiny mają swój sielski, wiejski klimat. Przy okazji zobaczyłem jedną z dwóch istniejących w Polsce świątyń w stylu norweskim o której pisał Tomek w tym wpisie. Przecinając po raz drugi w dniu dzisiejszy (tym razem górą) A2 w ostatniej chwili przuważyłem upadłą gospodę/zajazd ;) - przykład na to, jak rujnujący wpływ na mały prywatny biznes ma budowa nowych dróg, obwodnic, ekspresówek i autostrad ;) Stop obwodnicom! Stop szczepionkom! Nie dla 5G! Przede wszystkim jednak stop z debilizmem i dezinformacją w narodzie!
W ogóle od Żernik do Tulec solidnie mnie przedymało (jakkolwiek by to nie brzmiało) - dzisiejszy nie taki słaby wschodni wiatr i otwarte połacie terenu postanowiły się dogadać i dać mi nieźle w kość. Takiego wała! Nie ze mną te numery - wolniej bo wolniej, ale przebrnąłem ten "kryzys". Proszę jednak drogi wietrze - zluzuj troszeczkę. Naprawdę już wystarczy. Zaczynam gadać jak Trollking :P. Dalej Zalesewo, Śwarzyndz, Gruszczyn, Kobylnica, Wierzenica, Wierzonka, Mielno, Kicin i do domu. Nie mam pojęcia po co Wam to piszę - przecież widać :P









Komentarze

kubolsky 17:54 wtorek, 21 kwietnia 2020
Dobra Grzechu, bo to przestaje być śmieszne - gdzie się ukrywałeś, jak duży dystans trzymałeś i przede wszystkim dlaczego mnie kufa śledzisz?! :P
grigor86 17:39 wtorek, 21 kwietnia 2020
No rozgadałeś się ostatnio. Ps. na przedostatnim zdjęciu jechałeś drogą do Wierzenicy z Kobylnicy, a na ostatnim widać uśmiech po pokonaniu 8% podjazdu :-)
Trollking 15:49 wtorek, 21 kwietnia 2020
Hehe, no cóż - jak widzisz inaczej się nie da :) Ale w sumie dzięki, że mam dowód na piśmie, że mam rację, hehe :)

Te ruiny to albo knajpa, albo wiatrak. Ciężko powiedzieć. Ciekawostka - jakbyś go obszedł z boku to byś zobaczył... puszkę. Do niej wkładało się kiedyś datki na renowację w zamian za możliwość fotografowania. Jak widać coś nie wyszło :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76037.09 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76037.09

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 20h 33m

CZAS W SIODLE