Travel on Gravel!

kubolsky
Na legalu! ☀️ Kategoria solo
Poniedziałek, 20 kwietnia 2020 Komentarze: 4
Dystans 55.16 km
Czas 02:03
Vśrednia 26.91 km/h
Vmax 52.90 km/h
Kalorie 2314 kcal
Podjazdy 199 m
Temp. 13.0 °C
Więcej danych
#ridesolobecauseyolo

Slums Attack z Rychem z Jeżyc na czele wydał wieki temu album zatytułowany "Na legalu?". Mój wpis postanowiłem zatytułować analogicznie, z tym że z wykrzyknikiem na końcu dla podkreślenia absurdalności tego stwierdzenia. No bo żeby cieszyć się faktu, że można jak człowiek wyjść pokręcić bez stresu związanego z tym, że gdzieś za zakrętem natkniemy się na srebrne auto w biało niebieskie pasy to jakaś paranoja. Rozumiem konieczność zakrywania ryja w miejscach publicznych i grzecznie się do tego stosuję (chociaż moje subiektywne zdanie jest takie, że kolarz poza miastem jeżdżący solo ewidentnie buffem/maseczką bardziej sobie szkodzi niż pomaga, a zarazić ma mało kogo), ale miniony na szczęście ban na aktywność fizyczną w pojedynkę, a następnie uroczyste umożliwianie tej aktywności to cyniczne gierki pod publikę. Konkretną publikę.
Abstrahując od powyższego - ludzi w lasach wysypało jak grzyby po deszczu :) Poza tym w końcu natknąłem się na bociany, całe dwa szybujące nade mną w okolicy wiaduktu nad S11. Lepiej późno niż później ;)
Napotkanych radiowozów już nie sumuję, bo obecnie (oby nie tymczasowo) nie ma to sensu. Nadmienię tylko, że naliczyłem 2,5, tj. Kia i lodówa :) Rowerzystów po drodze też kilku minąłem, ale wysypem z powodu zluzowania obostrzeń bym tego nie nazwał. 
Poza tym to mimo że nie wiało jakoś szczególnie, to zachodnie rubieże Poznania jak zwykle dały w kość. Co zrobisz jak nic nie zrobisz...¯\_(ツ)_/¯







Komentarze

kubolsky 20:52 poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Tomek - jak nie jak tak ;)

Grzechu - Rekord jest zarejestrowany (czarne blachy!) i jeżdżony, natomiast Saab stoi i zarasta odkąd tamtędy jeżdżę. Z zewnątrz wygląda zdrowo, więc mechanicznie musi być coś na rzeczy na tyle, że nikt go nie chce wziąć.

Kuba - chętnie, bo uwielbiam Saaby, ale taki klasyk to skarbonka bez dna, a ja skilla mechanika (przynajmniej jeśli chodzi o auta) niestety nie mam.
bobiko 20:39 poniedziałek, 20 kwietnia 2020
@kubolsky: akcja #przygarniSabinke ;D
grigor86 20:16 poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Kozacki wpis. Zgadzam się z Tobą w pełni. A te klasyki to, że niby tak sobie przy drodze stały?
Trollking 20:14 poniedziałek, 20 kwietnia 2020
Tak, zachodnie klimaty powodują, że mniej się jakoś chce rowerować, hehe. Polecam zimą, o siódmej rano, przy silnym wietrze :)

Tak, zakazy są robione pod klienta :)

Tak, mówiłem, że bociany są gdzieś tam :)

3xTAK :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 80805.38 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.92 km/h


80805.38

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.92 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

153d 13h 56m

CZAS W SIODLE