Gran Fondo 2019 #1
Kategoria 100 i więcej
Sobota, 6 kwietnia 2019
Komentarze:
1
Najpierw od rana pętla po okołognieźnieńskich fyrtlach z Panem Jurkiem. Bywało również pod wiatr, choć w ogólnym rozrachunku nie było aż tak źle - z roweru nie zrzucało ;)
Głupotą by było nie skorzystać ze wschodniego wiatru i nie wrócić na kołach do Poznania, więc po powrocie do Rodziców spakowałem sakwę i ruszyłem w dziki 50-kilometrowy sprint ;) Sprintowało się wyśmienicie :P
Głupotą by było nie skorzystać ze wschodniego wiatru i nie wrócić na kołach do Poznania, więc po powrocie do Rodziców spakowałem sakwę i ruszyłem w dziki 50-kilometrowy sprint ;) Sprintowało się wyśmienicie :P
Komentarze