Travel on Gravel!

kubolsky
Modowanie - part 3 i ostatni
Piątek, 17 maja 2013 Komentarze: 4
Sprzęt [RIP] Kross
Po kilku intensywniejszych dniach pracy dziś w końcu zabrałem się za ostatecznie szlifowanie wprowadzonych modyfikacji. Po dwukrotnym odpowietrzaniu i zalewaniu hampli oraz regulacji klamek hamulce działają jak powinny (i co, da radę bez zestawu za 90 peelenów ;) ). Zaciski w końcu również ustawiłem jak należy i tarcze nie dzwonią. Najbardziej jednak jestem zaskoczony efektem regulacji przerzutek. Nie wiem czy to wina nowych manetek, czy faktycznie nauczyłem się w końcu regulować biegi, ale działają bez zająknięcia :)
Tym oto sposobem ogłaszam wszem i wobec - Fura w nowej konfiguracji gotowa jest do zdobywania szlaków i łykania kilometrów! Niech mi tylko pogoda nie waży się psuć w ten weekend, bo inaczej jaja komuś tam na górze ukręcę ;)
Aha, żeby nie było za różowo - przy mojej masie muszę zainwestować w większe tarcze. Fabryczne 160 działają ok na początku, niestety szybko się nagrzewają i tracą na efektywności...

Komentarze

kubolsky 21:15 piątek, 17 maja 2013
Szczerze mówiąc to przerzutki nie, zalewanie hebli olejem również nie. Najbardziej upierdliwe było odpowiednie ustawienie zacisków i pozbycie się dzwonienia tarcz. Ogólnie jest cacy, chyba za to jakiś aczik się należy :P Młodszy mechanik może być :)
k4r3l 20:42 piątek, 17 maja 2013
No proszę, młodszy mechanik, hehe. No i jak się okazuje nie takie przerzutki straszne ;)
kubolsky 19:42 piątek, 17 maja 2013
True true... Na prostych robi się czasami gorąco, więc świadomy jestem ryzyka zjazdów. 180 musi być, nie ma opcji. A z masą nie jest tak tragicznie - sukcesywnie spada, a takie było założenie :P Nie mniej niektórych nadal może przerażać ;)
sebekfireman 18:58 piątek, 17 maja 2013
To gitara gra jak maszyna gotowa do jazdy :)
160 na Twoją masę to faktycznie może być mało. Na konkretnym zjeździe z dohamowaniami miałbyś bardzo duże problemy. Przed oczami mam cały czas kumpla, który zjeżdżając, krótkim ale stromym zjazdem od Schroniska Orzeł spalił hamulce, stracił hamowanie i wpadł na skrzyżowanie z dosyć sporą prędkością - na szczęście nic wtedy nie jechało.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76058.66 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76058.66

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 21h 38m

CZAS W SIODLE