Duszno i wietrznie
Niedziela, 24 kwietnia 2016
Komentarze:
0
Za namową Micora wybraliśmy się wraz z Marcinem na najwyższe wzniesienie Pojezierza Gnieźnieńskiego - punkt widokowy w Dusznie. Dojazd na miejsce z wiatrem w plecy przez Strzyżewa, Jastrzębowo, Grabowo i Kruchowo, a następnie terenem od Ignalina piachami, łąką i Sebkową Ścianą Płaczu (wbrew nazwie nie podjeżdżało się tak źle). Na wieży nie zagościliśmy długo gdyż potwornie wiało. Droga powrotna to piaszczysty zjazd do Kruchowa w którym urządziliśmy krótką przymusowa pauzę spowodowaną kwietniowym gradobiciem. Po kilku chwilach się względnie wypogodziło, więc mogliśmy kontynuować jazdę do domów. Powrót do Gniezna ponownie przez Jastrzębowo, a dalej dla odmiany przez Lulkowo i Jankowo Dolne. W mieście zahaczyliśmy jeszcze o odpust, ale tak szybko jak się tam pojawiliśmy, tak szybko zniknęliśmy - wiary co niemiara!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.