Travel on Gravel!

kubolsky
Kłecko, Zakrzewo, Waliszewo
Środa, 17 lutego 2016 Komentarze: 0
Dystans 59.00 km
Czas 03:03
Vśrednia 19.34 km/h
Uczestnicy
Vmax 37.40 km/h
Kalorie 2042 kcal
Temp. 3.0 °C
Więcej danych
Spontaniczny wypad bez pomysłu na trasę. Zgarnąłem Marcina ze sobą i po 11:00 wyruszyliśmy w kierunku daaawno nie odwiedzanego Kłecka. Dojazd na kłecki rynek przez Zdziechowę, Mączniki i Biskupice. Marcin zaproponował by korzystając z faktu iż zawitaliśmy w te strony odwiedzić wiadukt kolejowy w ciągu linii do Rejowca. Jak zaproponiwał tak uczyniliśmy. Na miejscu okazało się że wiadukt został wyremontowany i prezentuje się całkiem okazale. Skoro zapędziliśmy się już praktycznie za Kłecko wyszedłem z pomysłem dalszej jazdy do Gorzuchowa i Zakrzewa. W Gorzuchowie ponownie po dłuższej przerwie odwiedziliśmy miejsce spalenia zielarek, natomiast w Zakrzewie tradycyjnie obfociliśmy pięknie odrestaurowany XIX-wieczny pałac. Spod pałacu mijając po drodze starą gorzelnie pokręciliśmy do Waliszewa i wzdłuż jez. Lednickiego dotarliśmy do Dziekanowic. Tu też uświadomiliśmy sobie dlaczego dotychczas tak dobrze nam się jechało. Powrót do Gniezna przez Łubowo był istną mordęgą - jazda pod wiatr wiejący w porywach koło 30 km/h do przyjemnych nie należy. Do domów wróciliśmy nieźle umordowani, ale zadowoleni ze spontanicznego tripu w całkiem przyjemnych (do czasu) okolicznościach pogodowych.































Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 76037.09 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


76037.09

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

144d 20h 33m

CZAS W SIODLE