Gniezno - Poznań starą dobrą ekipą
Sobota, 13 lutego 2016
Komentarze:
0
W sobotę umówiłem się z Micorem na współny wypad do Poznania. Micor miał biznes do zrobienia, ja zawsze chętnie pokręcę do stolicy Wielkopolski - nie było się nad czym zastanawiać. Nadałem temat Marcinowi, Marcin nadał temat Panu Jurkowi i tym samym o 9:00 rano wystartowaliśmy w starym, czteroosobowym składzie. Był tylko jeden problem - jeszcze w sobotę wieczorem prognozy przewidywały słońce i względne ciepełko. Okazało się jednak że prognozy swoje, a natura swoje - niedziela przywitała nas gęstą mgłą. Na szczęście nikt nie wymiękł, a frajda z wspólnej jazdy zniwelowała do zera nieprzyjemnie zimną i wilgotną aurę. Do Poznania dotarliśmy wariantem asfaltowym przez Wierzyce, Pobiedziska, Górę, Sarbinowo i Swarzędz z obowiązkową wizytą na Malcie i na Rynku. Powrót PKP.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.