Travel on Gravel!

kubolsky
Wpisy archiwalne w kategorii

solo

Dystans całkowity:44307.18 km (w terenie 1.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1901:26
Średnia prędkość:23.30 km/h
Maksymalna prędkość:162.97 km/h
Suma podjazdów:121118 m
Maks. tętno maksymalne:224 (122 %)
Maks. tętno średnie:155 (80 %)
Suma kalorii:1483676 kcal
Liczba aktywności:1198
Średnio na aktywność:36.98 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Miasto Kategoria solo
Piątek, 4 marca 2016 Komentarze: 0
Dystans 10.00 km
Czas 00:29
Vśrednia 20.69 km/h
Vmax 33.10 km/h
Kalorie 415 kcal
Temp. 6.0 °C
Więcej danych
Niedziela, 1 listopada 2015 Komentarze: 0
Dystans 72.28 km
Czas 03:10
Vśrednia 22.83 km/h
Vmax 42.30 km/h
Kalorie 2330 kcal
Temp. 14.0 °C
Więcej danych
Jedni łażą po nekropoliach, inni (w tym oczywiście ja) oddają się pięknej, złotej polskiej jesieni. Postanowiłem urządzić sobie spontaniczny wypad do Poznania. Jechało się przednio, przede wszytkim dlatego że na drogach praktycznie puściutko. Powrót PKP.











Niedziela, 18 października 2015 Komentarze: 1
Dystans 25.39 km
Czas 00:57
Vśrednia 26.73 km/h
Uczestnicy
Vmax 39.47 km/h
Więcej danych
Wypad na 18 edycję Dębówca - amatorskiego wyścigu rowerowego organizowanego przez Gnieźnieński Klub Kolarstwa Górskiego. W tym roku bałem udział pasywnie kibicując i uwieczniając zmagania na zdjęciach. Pogoda dopisała średnio (choć mogło być gorzej), natomiast impreza nadrobiła atmosferą. I to z nawiązką! :) Do zobaczenia w przyszłym roku!































Niedziela, 27 września 2015 Komentarze: 2
Dystans 42.67 km
Czas 01:45
Vśrednia 24.38 km/h
Vmax 43.17 km/h
Kalorie 1659 kcal
Więcej danych
Spontaniczny wypad do Dziekanowic na coroczne Święto Latawca. Wstępnie ustawiłem się na wyjazd z Maruszem, ale ponieważ "coś Mu tego dnia wypadło" ;) nad jezioro Lednickie pomyknąłem ostatecznie solo. Muszę przyznać że piękne lato mamy tej jesieni - aż chce się żyć :).
Na miejscu pojawiłem się przed rozpoczęciem imprezy, więc zapas czasu który sobie wypracowałem postanowiłem spożytkować na odpoczynek na pomoście i napawanie się pięknem dzisiejszego dnia. Jakże się zdziwiłem gdy nagle na plaży w Dziekanowicach pojawił się Pan Jurek! Niespodziewane spotkanie uwieczniliśmy na fotografii, chwilę pogadaliśmy a następnie oboje ruszyliśmy ku łące na której obywał się festyn. Mr Jerry po kilku minutach pomknął dalej, ja zostałem na miejscu.
Sama impreza to typowy familijny piknik, a jak to na piknikach bywa są rodzice z dziećmi, jest scena i powiedzmy "artyści", jest grochówka (zbyt wodnista jak na moje standardy), oraz pajda ze smalochem i kiszony ogór do zestawu :). Oczywiście spróbowałem swych sił w puszczaniu latawca, ale chyba wyszedłem z wprawy... Wróć! To latawiec był zły - zdecydowanie lepiej mu było na ziemii ;).
Po około 2 godzinach zawinąłem się z powrotem i przez Żydówko i Owieczki wróciłem do Gniezna.







 

Niedziela, 23 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans 36.98 km
Czas 01:33
Vśrednia 23.86 km/h
Vmax 41.23 km/h
Kalorie 1412 kcal
Więcej danych
Pętla dookoła miasta, tak na lepszy sen. Żeby nie było za wesoło na Pustachowie złapałem laczka. Komary mnie omal życem nie zeżarły - serwis odbył się w tempie iście ekspresowym.








Wieczorny tlen Kategoria solo
Sobota, 22 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans 23.56 km
Czas 01:00
Vśrednia 23.56 km/h
Vmax 45.04 km/h
Kalorie 857 kcal
Więcej danych
Wieczorne dotlenienie na standartowej pętli Gniezno-Braciszewo-Obora-Krzyszczewo-Gniezno



Miasto Kategoria solo
Piątek, 21 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans 40.55 km
Czas 02:26
Vśrednia 16.66 km/h
Vmax 43.53 km/h
Więcej danych
Miasto za dnia, miasto po zmierzchu.





Czwartek, 13 sierpnia 2015 Komentarze: 0
Dystans 11.42 km
Czas 00:34
Vśrednia 20.15 km/h
Vmax 45.43 km/h
Więcej danych
Objazd miasta po zmroku. Temperatury w ciągu dnia skutecznie zniechęcają do kręcenia kilometrów.



Sobota, 11 lipca 2015 Komentarze: 0
Dystans 81.57 km
Czas 03:56
Vśrednia 20.74 km/h
Vmax 49.30 km/h
Kalorie 2790 kcal
Temp. 20.0 °C
Więcej danych
Kolejny weekendowy wypad do Poznania. Od rana temperatura znacznie bardziej przystępna niż tydzień wcześniej. Ponownie wyjeżdżam koło 11:00, lecz tym razem stawiam na wariant mieszany. Do Wierzyc docierm tradycyjnie serwisówką wzdłuż S5. Dalej Gołuń w którym odbijam w las w kierunku Zbierkowa. Po drodze kolejne podejście do KOMa w Nowej Górce :). W Kociałkowej Górce zawijam rogala i ruszam nierównym asfaltem w stronę Pobiedzisk. Gdzieś w połowie podjazdu wbijam się do PK, którym przemykam do szosy prowadzącej do Promna. Szosą mykam do Góry i Jankowa gdzie postanawiam pominąć Sarbinowo i kręcić przed siebie do Uzarzewa. Dalej podjazd w Katarzynkach, Gruszczyn i jestem w Zielińcu. Stąd już tradycyjnie przez Antoninek i os. Warszawskie trafiam nad Maltę. Ponownie kilka oesów po Poznaniu i ląduję na Dworcu Głównym. Powrót do Gniezna kiblem po modernizacji - były haki na rowery :).





Niedziela, 5 lipca 2015 Komentarze: 0
Dystans 73.19 km
Czas 03:11
Vśrednia 22.99 km/h
Vmax 48.30 km/h
Kalorie 2464 kcal
Temp. 35.0 °C
Więcej danych
Kolejna rowerowa niedziela. Koło 11:00 ruszam do Poznania, obierając na dziś wariant asfaltowy. Temperatura powietrza rosła w tak zaskakująco szybkim tempie, że we Wierzycach musiałem się zatrzymać i w Lewiatanie zakupić płyny na dalszą drogę. Sporo płynów.
Dalej już tradycyjnie przez Gołuń dotarłem do Pobiedzisk, gdzie na Rynku odbiłem w kieruku Promna. Mijając Promno ponownie odbiłem w prawo i przez Górę, Jankowo i Sarbinowo docieram do Swarzędza. Do Poznania wpadam przez Zieliniec skąd w eksresowym tempie przemieszczam się nad Maltę.
Jeszcze kilka oesów po Poznaniu i na dworzec - akurat pociąg przypasował. Podróż powrotna kiblem to jakaś masakra - duchota, spiekota i smród. Dziękujemy PKP!



TROCHĘ O MNIE

Ten blog rowerowy prowadzi kubolsky z miasta Poznań
  • Mam przejechane 87089.27 kilometrów
  • Jeżdżę ze średnią prędkością 21.87 km/h


87089.27

KILOMETRÓW NA BLOGU

21.87 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 22h 11m

CZAS W SIODLE