Na wschód słońca do Duszna ☁️
Kategoria solo
Sobota, 5 czerwca 2021
Komentarze:
1
Dystans
71.55 km
Czas
03:01
Vśrednia
23.72 km/h
Vmax
48.20 km/h
Tętnośr.
124
Tętnomax
148
Kalorie
2128 kcal
Podjazdy
349 m
Temp.
14.0 °C
Sprzęt
Szutropołykacz
Kolejny wyjazd z gatunku "raz w roku trzeba", choć będąc szczerym rok temu nie byłem, a dwa lata temu zamieniłem Duszno na Mosinę. I żałowałem.
Wschód słońca może nie był idealny (tych kilka zaliczyłem i uważam, że są warte wstawania o nieprzyzwoitej porze/nie kładzenia się spać) z uwagi na chmury przesłaniające horyzont, ale barwy nieba i w końcu pojawiająca się wielka, żółta tarcza i tak zrekompensowały bezsenną noc. Poza tym jazda przez ciemny las ubitymi duktami w towarzystwie lampy wyznaczającej tor jazdy ma niesamowity klimat :)
Wideo z powrotu (podczas dojazdu było za ciemno) niebawem, jak w końcu znajdę czas na zmontowanie. Z objazdu Powidzkiego też będzie ;)
Wschód słońca może nie był idealny (tych kilka zaliczyłem i uważam, że są warte wstawania o nieprzyzwoitej porze/nie kładzenia się spać) z uwagi na chmury przesłaniające horyzont, ale barwy nieba i w końcu pojawiająca się wielka, żółta tarcza i tak zrekompensowały bezsenną noc. Poza tym jazda przez ciemny las ubitymi duktami w towarzystwie lampy wyznaczającej tor jazdy ma niesamowity klimat :)
Wideo z powrotu (podczas dojazdu było za ciemno) niebawem, jak w końcu znajdę czas na zmontowanie. Z objazdu Powidzkiego też będzie ;)
Komentarze